22 listopada 2014

Święta, święta...

W paru miejscowościach w Polsce spadł już śnieg. W sklepach można znaleźć liczne ozdoby choinkowe, w centrach ogrodniczych nawet same choinki! Ludzie oszaleli na tym punkcie! Przepraszam bardzo, mamy 22 listopada, a w oknach niektórych domów mrugają kolorowe gwiazdy! Świat schodzi na psy... mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam tym stwierdzeniem. Owszem, miło posłuchać świątecznych piosenek Michaela Buble, przeczytać Opowieść wigilijną Charlesa Dickensa, powiesić na drzwiach świąteczny wianek, czy też napić się gorącej herbaty z cynamonem w czerwonym kubku z reniferami, ale żeby wieszać girlandy ze światełkami i przystrajać tym cały dom?! Przesada.
Ja rozumiem, że za miesiąc Wigilia, lecz świętując to TERAZ, w ten sposób jest to po prostu ŚMIESZNE.

A że ludzie szaleją za tymi ozdobami, przedstawiam wianki autorstwa mojej mamy. Chętnych proszę o kontakt na fb -tutaj-.



























10 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż, mam nadzieję, że Cię nie urażę. Nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100%. Listopad to piękny, magiczny okres, pełny świątecznych ozdób, upominków, światełek. Uwielbiam w tym czasie spacerować w centrach handlowych, gdzie roi się od wspomnianego asortymentu. Faktycznie świat schodzi na psy - ale tylko z powodu braku szacunku, krzty współczucia i zera tolerancji. Drugi powód "świątecznych zakupów" i "przystrajania" to śnieg. Ludziom zapala się lampeczka "ŚWIĘTA" w głowie i automatycznie wpadają w świąteczny szał. A zresztą - sama chętnie rozwiesiłam światełka na łóżku, naszkicowałam kilka obrazów do pokoju i przystroiłam go drobnymi pierdółkami, gdy tylko wyjrzałam na śnieg za oknem. Przykro mi jest pisać takie rzeczy, nie zgodne z postem. Chcę dodać, że tak - czy siak będziesz moją jedną z ulubionych bloggerek. Więc możesz z góry nie brać mojej opinii do siebie. Z natury niestety jestem szczera. Pozdrawiam i dziękuje. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze napisałaś :) Ja też jakieś pojedyncze ozdoby wyciągnęłam z kartonów, lecz bez przesady cały dom przystrajać. O to mi chodziło ;) Ja też jestem szczera, niekiedy do bólu. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Tylko szkoda,że u nas śniegu nie ma :c

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie nie ma jeszcze śniegu i dobrze. Idealnie by było gdyby spadł na święta albo chociaż na mikołaja *o*

    http://choose-poositive-thinking.blogspot.com/ zapraszam ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Tobą, zbyt szybkie przystrajanie domów to przesada :)
    matrelsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się z Tobą w 100%! To na prawdę LEKKA przesada. Owszem, możemy kupić ozdoby, bo może są tańsze albo boimy się, że potem już takich nie będzie, ale żeby WIESZAĆ?!
    A poza tym Twoja mama robi prześliczne ozdoby :) Ta pierwsza najbardziej mi się podoba :)

    http://mylifeisnoperfect.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ten pierwszy wianek sama robiłam akurat :3 Specjalnie z koniem <3

      Usuń